Category: Abhaya blog

Wpisy głównego bloga

Beannachd leat – po gaelicku ‚do widzenia’

Łącznie Abhaya spędziła w Szkocji prawie rok. Teraz za rufą zostaje kraj gdzie deszcz pada codziennie, słońce świeci raz na tydzień , dwa razy w tygodniu jest tęcza, a trzy razy w miesiącu przecierają w gospodach stoliki… 

Kontynuuj czytanie

Kanał Kaledoński, Loch Ness i Ben Nevis

Nie ma innej możliwości zamknięcia pętli wokół Szkocji jachtem żaglowym jak przeprawa Kanałem Kaledońskim. Niestety sam kanał nie odcina całej Szkocji równiutko od Anglii, tak więc po stronie nieopływanej zostaje  Aberdeen  i całe pełne pól golfowych wschodnie wybrzeże  aż po sam Edinburg, tam Abhaya nie dotarła (nie znaczy że tam nas nie było).  Kanał odcina …

Kontynuuj czytanie

Orkady

Orkady  fascynowały mnie od kiedy dowiedziałem się,  że jest takie miejsce na mapie. Już sama nazwa jest obiecująca, brzmi twardo i trochę magicznie, i zdecydowanie bardziej kojarzy się ze skandynawskimi wikingami niż Kaledończykami  czy Anglosasami, i chociaż wygląda na to, że ci ostatni całkiem nieźle się tu zadomowili to zarówno flaga jak i  etykiety na …

Kontynuuj czytanie

Pentland Firth

Prąd przypływu idący z pełnego Atlantyku przeciska się na Morze Północne wąską szczeliną pomiędzy Szkocją a Orkadami, żeby po kilku godzinach powrócić ponownie w to ciasne przejście w czasie odpływu. W pewnym okresie pływu wody te roją się od niebezpiecznych wirów, niezwykłych spiętrzeń, złowieszczych lejów i depresji. Najstraszliwsze furie oceanu mogą rozpętać się gdy prądy …

Kontynuuj czytanie

Mull, Sky, Rum, Lewis & Harris czyli Hebrydy wewnętrzne i zewnętrzne

Sky uchodzi za najpiękniejsze miejsce w wielkiej Brytani, Haris i Lewis za jedną z najpiękniejszych wysp w Europie, Mull nie wiem za co uchodzi, ale na pewno warto ją odwiedzić i to bynajmniej nie z powodu zamku Duart  i destylarni w Tobermory…

Kontynuuj czytanie